Samomiłość – czułość wobec siebie
Samomiłość – wciąż tak wiele osób ma o niej mylne pojęcie. Masturbujesz się? No to pewnie jesteś od dawna singlem. Albo jesteś w wieku, w którym buzujące hormony przejęły kontrolę nad Twoim ciałem. Tak, te stereotypy wciąż pokutują w naszym społeczeństwie. Masturbacja to taki „awaryjny” sposób na zrzucenie nadmiaru napięcia seksualnego. I tak samomiłość przestaje być miłością, a zaczyna być mechanizmem. Tymczasem nie musi tak wcale być. Masturbacja nie jest w niczym gorsza od seksu z partnerem. Dzięki niej zbieramy informacje o sobie, o swoim ciele. Możemy bez stresu eksperymentować i czuć się naprawdę swobodnie. I wcale nie musi ona przypominać bezemocjonalnej czynności. Okażmy sobie trochę miłości w trakcie.
Samomiłość – czym jest naprawdę?
Przede wszystkim warto podkreślić, że masturbacja nie jest niczym, czego należy się wstydzić. To element zdrowej seksualności i troski o siebie. Nie jest ona „zarezerwowana” dla żadnej grupy społecznej. Można ją praktykować zarówno będąc od lat singlem, jak również będąc od lat w szczęśliwym związku. Ma ona dla nas szereg pozytywnych skutków, dlatego powinniśmy na nią spojrzeć bardziej przychylnym okiem. Właśnie dlatego proponuję, żeby samomiłość traktować jako formę miłości do siebie, a nie tylko „techniczną masturbację”.
Gdzie tkwi różnica? W zaangażowaniu. Samomiłość może być czymś więcej, niż tylko pobudzaniem własnych genitaliów do szczytowania . Może być także randką ze sobą, z własnymi potrzebami, rytuałem rozpieszczania własnego ciała. Zamiast zachowywać się automatycznie i wybierać najkrótszą drogę do celu, proponuję włożyć w tą czynność odrobinę uczucia. Zaplanuj coś wyjątkowego, zadbaj o inne zmysły, zafunduj sobie długą grę wstępną.
Mówienie otwarcie o masturbacji może zmieniać perspektywę o 180. Punkt ciężkości przenosi się wówczas ze wstydu na akceptację. Seksualna troska o siebie nie powinna być piętnowana, a poczucie wstydu wobec własnego ciała nie powinno nam towarzyszyć na żadnym etapie życia. Nasze odczucia i pragnienia nie powinny być przyczyną poczucia winy.
Dlaczego warto? Korzyści psychiczne i fizjologiczne
Wiele osób ma wątpliwości co do tego, czy masturbacja jest w ogóle zdrowa. Często słyszą one mity o tym, że ona uzależnia lub sprawia, że partnerski seks nie jest satysfakcjonujący. To oczywiście nieprawda. Coraz więcej mówi się o jej pozytywnych aspektach. W ostatnich latach seksuolodzy wskazują na wiele korzyści, jakie niesie ze sobą samomiłość nie tylko w sferze fizycznej, ale również psychicznej. Warto wymienić kilka z nich, które mają ogromny wpływ na nasz dobrostan. Korzyści tych jednak jest tak naprawdę znacznie więcej. Przez wzgląd na to, miłość do siebie przejawiająca się w autoerotycznym akcie, warta jest odpowiedniej oprawy.
Redukcja stresu i poprawa snu
Masturbacja lekiem na bezsenność? Samomiłość może pomóc w wyciszeniu ciała po intensywnym dniu. Zmniejsza ona poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, natomiast zwiększa oksytocyny (hormonu spokoju) i endorfin (hormonów szczęścia). Orgazm rozluźnia mięśnie, wycisza układ nerwowy i pogłębia oddech. Nie możesz zasnąć? Spróbuj uziemienia w kontakcie z własnym ciałem.
Lepsze poznanie własnego ciała
Masturbacja pozwala Ci poznać własne ciało i dowiedzieć się, co tak naprawdę sprawia mu przyjemność. To klucz do udanego życia seksualnego. Tylko obcując ze sobą jesteś w stanie osiągać satysfakcję w seksie partnerskim. Niestety – jeśli Ty nie wiesz czego potrzebujesz do przyjemności, komuś innemu tym trudniej będzie to odgadnąć. Czasem warto przetrzeć szlaki samodzielnie, bez presji i na swoich własnych warunkach, a chwile poświęcone na samomiłość na pewno są taką okazją do poszerzania horyzontów. Masturbacja może być wartościowym, edukacyjnym doświadczeniem.
Wzrost libido i pewności siebie
Masturbacji, a co za tym idzie poznanie własnego ciała, może pomóc w budowaniu poczucia sprawczości i kompetencji seksualnej. Może także pozytywnie wpływać na libido. Aktywuje ona w naszym mózgu układ nagrody, dlatego właśnie może sprawiać, że mózg „chce więcej” i rozbudzać Twoją ochotę na seks.
Zdrowsze relacje z partnerem/partnerką
Masturbacja a relacje w związku – jak się mają te dwie sprawy? Samomiłość nie musi być kością niezgody w relacji. Przeciwnie, może bardzo podnosić jej jakość. Poznanie własnego ciała przekłada się pozytywnie na seks partnerski z bardzo wielu względów. Komunikacja przychodzi nam łatwiej, a wzrost pewności siebie sprawia, że czujemy się w sytuacjach intymnych bardziej swobodnie. Dzięki temu możemy rozwijać swoje erotyczne horyzonty nie tylko solo, ale również z osobą partnerską.
Czy masturbacja nadal jest tematem tabu?
O tym, dlaczego masturbacja ma słaby PR mówiłam już we wpisie: „Wszystko o masturbacji„, do którego przeczytania serdecznie Cię zachęcam.
Jednak podejście do samomiłości nieco się zmienia w ostatnim czasie. Feminizm odegrał kluczową rolę w redefiniowaniu samomiłości jako aktu autonomii, a nie egoizmu czy “widzimisię”. Samomiłość staje się radykalnym aktem akceptacji własnego ciała, niezależnie od kulturowych norm piękna. To jednak nie tylko relacja ze sobą, ale też forma oporu wobec systemów, które przez wieki odbierały kobietom prawo do cielesności, przyjemności, sprawczości.
Edukacja seksualna pozwala spojrzeć na samomiłość jako na pełnowartościowe doświadczenie, zdrową praktykę, służącą poznawaniu własnego ciała i redukcji stresu. Przede wszystkim jednak redefiniują seksualność nie jako coś, co robimy dla innych, ale coś, co robimy dla siebie.
Gadżety, które wspierają samomiłość – delikatnie i skutecznie
Gadżety do masturbacji dla kobiet
W niczym nie przypominają już gumowych odlewów męskich członków, chyba, że właśnie na tym Ci zależy. Estetyczne gadżety erotyczne dla kobiet mają fantazyjne kształty i wykonane są z elastycznych, miękkich materiałów. Jeśli szukasz czegoś, co pomoże Ci w okazaniu swojemu ciału nieco miłości, zwróć uwagę na:
• Wibrator łechtaczkowy – 80% kobiet do osiągnięcia orgazmu potrzebuje stymulacji łechtaczki. To urządzenie, przy pomocy subtelnych wibracji, idealnie nadaje się do tego celu.
• Masażer z funkcją ssania – to aktualnie jedna z topowych zabawek, która daje zupełnie inne wrażenia, niż wibracje. Dlatego jeśli szukasz bardziej wysublimowanej pieszczoty – bezdotykowy masażer do łechtaczki jest odpowiedzią na Twoje potrzeby.
• Jajeczko wibrujące na pilota – a co gdyby tak włączyć sterowanie emocjami? Możesz to sprawdzić dzięki zdalnie sterowanym zabawkom. Domowe czynności i codzienna rutyna zyskują całkiem nowe kolory dzięki ich użyciu – to mogę Ci obiecać.
Akcesoria do samomiłości dla mężczyzn
Aktualnie skupiają się na zapoznaniu ich z zupełnie nowymi wrażeniami, jakie daje obcowanie np. z różnymi teksturami. Staje się to możliwe dzięki takim gadżetom jak:
• Masturbatory z miękkim wkładem mogą, tak jak w tym przypadku, zapewnić nie tylko przyjemny dotyk, ale również dodatkowe bodźce w postaci wibracji, zasysania, podgrzewania.
• Wibrujący masturbator – Fun Factory Manta wprowadzi nieco intensywniejszy rodzaj stymulacji do Twojej autoerotycznej rutyny.
• Rękaw do masażu penisa – tunele o różnej fakturze stymulującej, to tak naprawdę zestaw początkowy, który może uświadomić, że nawet klasyczna masturbacja może mieć dużo lepsza jakość, przy użyciu tych prostych zabawek.
Samomiłość dla każdego
Będzie prawdziwym rytuałem rozpieszczenia, jeśli użyjecie odpowiednich kosmetyko:
• Lubrykanty zmysłowe (lubrykanty stymulujące) i wegańskie – dobry poślizg to zawsze podstawa – bez niego zapomnij o przyjemności. Nie licz wyłącznie na naturę – z reguły naturalne nawilżenie nie jest wystarczające, by osiągnąć prawdziwą pełnię przyjemności.
• Świece do masażu z afrodyzjakami – daj sobie odrobinę luksusu – czy nie o to chodzi w samomiłości?
Samomiłość – jak zacząć, jeśli to Twój pierwszy raz?
Jak zacząć masturbację, jeśli nie masz żadnych z nią doświadczeń? Przede wszystkim zadbaj bezpieczną, komfortową przestrzeń, która pozwoli Ci na swobodne eksplorowanie swojego ciała. Zaplanuj dla siebie coś wyjątkowego, co sprawi, że już na samą myśl o realizacji poczujesz ekscytację. Nie nastawiaj się na cel, a raczej na samą drogę. Nie musisz niczego „osiągać”, nie musisz mieć orgazmu. Najważniejsze jest to, żeby czuć przyjemność. Użyj lusterka, dotyku, oddechu – wsłuchaj się w to, co podpowiada Ci ciało.
Samomiłość a związek – czy to zdrada?
Na pytanie czy masturbacja to zdrada nie można niestety udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Każdy z nas ma inne granice i różne rzeczy może postrzegać jako zdradę. Jeśli jesteś w związku, warto ustalić z osobą partnerską, jaki jest jej punkt widzenia na autoerotyzm. Argumentów, jakie przemawiają na korzyść samomiłości jest sporo, jak choćby ten, że możecie również ten aspekt seksualności eksplorować wspólnie. Ważne, aby omówić wszystkie pojawiające się obawy i wątpliwości. Masturbacja nie zastępuje seksu partnerskiego, a wręcz może wspierać wasz związek.
Samomiłość to czułość w stosunku do siebie, która nie powinna być tematem tabu. To kontakt ze sobą, który daje rozluźnienie, uwolnienie nagromadzonego napięcia i radość z bycia w swoim ciele.
