Wibrator analny czy masażer prostaty?
Analne wibratory – ciągle powtarzające się pytania uświadomiły mi, że nigdy nie zaprezentowałyśmy tej grupy produktów w należyty sposób. Ten ciekawy zbiór gadżetów zazwyczaj ustępuje miejsca wibrującym koreczkom lub nieco bardziej kompaktowym masażerom prostaty. Mają jednak do zaoferowania sporo więcej. Z dzisiejszego wpisu dowiesz się właśnie jakie są ich plusy i minusy. Jeśli zastanawiasz się nad zakupem jakiegoś akcesorium do stymulacji analnej, być może pomoże Ci w podjęciu decyzji? Mam nadzieję, że dowiesz się kilku interesuj rzeczy, dlatego zaczynajmy.
Gadżety analne – subtelne różnice
Pisałam już kilkukrotnie o zatyczkach, plugach analnych. Mają one różne kształty, lecz z reguły są niewielkie i symetryczne. Ich zadaniem jest po prostu szeroko pojęta stymulacja analna. W przeciwieństwie do masażerów prostaty, których kształt z założenia umożliwia bardziej precyzyjną stymulację punktu P. Masażery te mają bardzo charakterystyczny profil z zakrzywionym wierzchołkiem. Bardzo często wyposażone zostają w drugi punkt wibrujący, który stymuluje perineum. Mają one także kompaktowa budowę umożliwiającą całemu urządzeniu dyskretne użytkowanie w sytuacjach pozaerotycznych, czyli takich, które wymagają pozostania w ubraniach.
Natomiast wibratory analne to pełnowymiarowe wibratory dostosowane do użytku właśnie w tej intymnej strefie ciała. Choć panuje trend na bardziej kompaktowe urządzenia, (które wymieniłam wyżej,) myślę, że wibratory mają nad nimi kilka przewag.
Wibratory analne – czy warto taki mieć?
Na pewno klasyczny kształt z uchwytem może być zniechęcający. Większe urządzenie ciężej dyskretnie przechowywać, transportować a nawet używać. Z pełnowymiarowego wibratora analnego nie sposób skorzystać w każdej sytuacji. Użycie go wymaga raczej zapewnienia sobie określonych warunków, przede wszystkim intymności. To nie jest także zabawka, której komfortowo użyjesz siedząc przed telewizorem i zmieniając tryby wibracji pilotem. To raczej gadżet do sterowania ręcznego, a przez sterowanie rozumiem także kontrolowanie głębokości penetracji.
Zobaczmy jednak, jakie korzyści oferują wibratory analne. Pracując w salonie z gadżetami erotycznymi już wiele lat zdaję sobie sprawę, że każdy człowiek zbudowany jest inaczej, oraz inaczej rozumie przyjemność. Wibratory o klasycznym kształcie pozostawiają większe pole manewru samym urządzeniem. Za wielki plus tych urządzeń uważam to, że pozwalają one zoptymalizować nie tylko intensywność drgań, ale również głębokość penetracji czy kąt jej nachylenia. Tym sposobem problem, że urządzenie nie dociera tam, gdzie powinno, lub mija się z punktem docelowym zostaje wyeliminowany.
Wibrator analny i waginalny
Kolejnym plusem jest konstrukcja wibratorów analnych. Często do złudzenia przypominają zwykłe wibratory do punktu G. Tak! To spostrzeżenie jest bardzo słuszne. Wibrator analny i pochwowy to może być nawet ten sam wibrator, tak, jak jest w przypadku modelu Tiger marki Fun Factory. Jest on specjalnie przystosowany by pełnić bezpiecznie i satysfakcjonująco obydwie te funkcje. Wibratory analne zwykle mają średnicę do 3,5 cm, chociaż zdarzają się także większe.
Wibrator z funkcją falowania
Podobnie jak różne rozmiary, mogą także mieć różne funkcje. Wibrator Loki Wave 2 ma funkcję wykonywania bardzo specyficznego ruchu, który przypomina skinienie palca. Ma również wypustkę do masowania perineum, czyli obszaru między jądrami a odbytem. Jeśli jednak zdecydujesz się go użyć do penetracji waginalnej – wypustka ta będzie bardzo efektywnie stymulować łechtaczkę.
Wibrator do prostaty
Wibrator Loki, również wyprodukowany został przez markę LELO. To prototyp opisywanego powyżej modelu i ma podobnie wyprofilowany dla maksymalnej satysfakcji kształt. Nie posiada on jednak funkcji zginania wierzchołka oraz pozbawiony jest dodatkowej wypustki. Mimo to wciąż przyniesie on wiele przyjemności zarówno podczas stymulacji punktu P, jak również stymulacji punktu G. Ponieważ pozwala na ten wybór, wciąż jest chętnie wybieranym urządzeniem, zwłaszcza przez pary.
Analny wibrator sterowany aplikacją mobilną
Rotujący wibrator to propozycja od marki Lovense. Łączy w sobie cechy klasycznego wibratora i koralików analnych. Korpus urządzenia posiada charakterystyczne zwężenia, dzielące je na segmenty. Segment na szczycie wykonuje ciekawą rotację, okrąg o niewielkiej średnicy. To bardzo ciekawy pomysł na stymulację, który bardzo szybko stał się jednym z bardziej poszukiwanych. Oczywiście funkcja wibracji również jest w tym urządzeniu jak najbardziej dostępna. Ten gadżet sterowany jest za pomocą aplikacji mobilnej, a jego uchwyt-rączka wciąż jest na tyle niewielki, że umożliwia dyskretne użycie go nawet w miejscach publicznych. Sam trzon urządzenia jednak jest dosyć długi, umożliwiając użytkownikowi zdecydowanie o głębokości penetracji i stymulacji.
Analne wibratory – plusy i minusy
Tak więc podsumowując, wibratory analne mają kilka minusów i wiele plusów.
Minusami wibratorów analnych są zatem:
- większe gabaryty,
- mniejsza swoboda użytkowania,
- konieczność przytrzymywania zabawki w miejscu stymulacji.
Plusami natomiast:
- kontrola głębokości penetracji,
- precyzja stymulacji,
- możliwość użycia zarówno analnie, jak i waginalnie.
Mam nadzieję, że ten wpis oraz film z prezentacją gadżetów był dla Ciebie interesujący i pomógł rozwiać wątpliwości. Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz się podzielić własnymi doświadczeniami – koniecznie zostaw komentarz.